Prawie zawsze myślę o czekoladzie. Moją pierwszą pracą po college’u była praca jako redaktor ds. czekolady w magazynie cukierków. Częścią pracy było uzyskanie zalecanej dziennej porcji Sno-caps, Goobers i Milk Duds. Moi znajomi ciągle pytali: „Czy pisanie o czekoladzie nie sprawia, że chce się jej jeść więcej?”
Stanie na przystanku autobusowym sprawiało, że chciałam zjeść czekoladę. Podobnie jak wysłanie listu, wiązanie butów i stepowanie. Wszystko sprawiało, że chciałam oddać się mojej pasji.
[subscribe_to_unlock_form]
NARODZI SIĘ GWIAZDA: Około 2000 lat temu ziarna kakaowca były na wagę złota. Majowie używali ziaren jako waluty, gdy królik kosztował 10 ziaren kakaowych, a muł 50 ziaren, zgodnie z witryną cocoatree.org sponsorowaną przez World Cocoa Foundation i Muzeum Publiczne Milwaukee. Osobiście nie handlowałabym ziarnami. Moje mieszkanie nie jest wystarczająco duże, aby pomieścić nawet jednego muła.
Nic dziwnego, że nazwa drzewa kakaowego, Theobroma cacao, dosłownie oznacza „pokarm boga”. Na przestrzeni dziejów czekolada była używana do celów leczniczych oraz jako afrodyzjak.
W ostatnich latach gorzka czekolada podbija serca Ameryki. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy, ciemna czekolada w swojej najczystszej postaci może potencjalnie niszczyć wolne rodniki, niszczące cząsteczki związane z chorobami serca, wysokim ciśnieniem krwi i innymi schorzeniami. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Nottingham powiązało nawet spożycie ciemnej czekolady z wyostrzeniem umysłu i krótkoterminowym wzmocnieniem umiejętności poznawczych. Nie było to dla mnie zaskoczeniem. Wiedziałem to już w latach 80., ale nie przestrzegałem maksymalnej zalecanej dziennej porcji wynoszącej 1,6 uncji.
CIAŁO: Wydawało mi się, że słyszałam już wszystko, dopóki niedawno nie przeczytałam o Debbie Light, byłej cukierniczce, która stała się kosmetyczką, która teraz rozdaje czekoladowe maseczki w swoim nowym spa i salonie D. Light’s w Danbury w stanie Connecticut. Light mówi, że w ciągu 35 lat swojej pracy jako cukiernik upiekła ciasta czekoladowe dla takich gwiazd jak Danny DeVito, Willie Nelson i Michelle Pfeiffer. Jeśli miałabym pozwolić komuś zrobić mi czekoladową maseczkę, to będzie to Light. Ale nie mogłam sobie wyobrazić, jak by to było.
Szybko dowiedziałam się, że zabiegi spa inspirowane czekoladą nie są jadalne (syn Lighta, Rob, zaalarmował mnie o tym ważnym szczególe). Światło ujawniło, że czekolada może odnawiać komórki skóry, wypłukiwać wolne rodniki i minimalizować duże pory. Dodatkowo masło kakaowe pozyskiwane z prażonych i zmiażdżonych ziaren kakaowych jest doskonałym kremem do masażu, który wygładza suchą skórę.
Jadąc pociągiem z gorączkowego Grand Central Station, poczułam się swobodnie, gdy weszłam do nowego, nieskazitelnie czystego Spa & Salon D. Light’s o powierzchni 5000 stóp kwadratowych z kojącym zielonym i brązowym motywem. Prawdziwa uczta zaczęła się po tym, jak moja twarz została oczyszczona i delikatnie złuszczona, kiedy nałożono maskę z prawdziwego syropu Hershey’s, kakao w proszku, witamin C i E oraz odrobiny olejku z pestek winogron. Zapach był hipnotyzujący i przez następne 20 minut byłam w stanie pełnego relaksu. Delikatny masaż głowy był idealnym sposobem na zabicie czasu. Po zabiegu moja twarz była miękka i nabrała spokojnego blasku, a pyszny czekoladowy aromat pozostał ze mną do końca dnia.
W DOMU: Po powrocie na Manhattan natknęłam się na Body Essentials Day Spa, spa o tematyce indyjskiej znajdujące się tuż obok dworca Grand Central. Zakochałam się w Czekoladowym Masażu Ciała Gorącymi Kamieniami wraz z Czekoladowym Parafinowym Peelingiem do Stóp przy użyciu domowych produktów ze składnikami takimi jak masło kakaowe, wanilia i rumianek. Podczas masażu gorącymi kamieniami masło kakaowe pozwoliło rozgrzanym kamieniom ślizgać się po moim ciele, wzmacniając działanie nawilżające. W rezultacie moja skóra była gładka od stóp do głów.
Następnie odkryłam w całym mieście czekoladowy manicure i pedicure. Fajny i wygodny salon paznokci w miłej lokalizacji Bliss na 57. ulicy urzeczywistnił koncepcję czekoladowego pedicure, która obejmowała luksusowy peeling i balsam o zapachu czekolady. Również na 57th Street, Lather oferował ciepłą waniliową kąpiel stóp, a następnie złuszczający zabieg Mocha Body Buff wykonany z fusów kawy. Lekki belgijski batonik czekoladowy do ciała stworzony na doskonały deser. W Lather każda stacja do paznokci miała swój własny monitor telewizyjny, ale spokojny powrót do natury w spa był najlepszym programem. W Just Calm Down byłam królową przez jeden dzień, siedząc pod baldachimem w przestrzeni loftu w stylu królewskiego fioletu, gdzie oddałam się manicure i pedicure inspirowanymi czekoladą. Moje stopy moczyły się w ciepłej czekoladowej kąpieli ozdobionej piankami i kawałkami czekolady, a peeling czekoladowo-owsiany służył jako świetny sposób na złuszczanie.
Poczułam się, jakbym cofnęła się w czasie, gdy weszłam do starej wiktoriańskiej kamienicy, która jest siedzibą Channing’s Day Spa. Usytuowane na Złotym Wybrzeżu w Chicago spa miało artystyczny wystrój z lampami z koralików, kryształowymi żyrandolami w stylu vintage i krzesłami w panterkę. Bogate menu zawierało soczystą czekoladową maseczkę, która obejmowała tradycyjny protokół spa twarzy, w tym oczyszczanie, parowanie i ekstrakcję, a także nawilżającą maskę Chocolate Mousse Hydration Masque i maskę z kwaśnej wiśni, które pomagają zwalczać szkodliwe działanie wolnych rodników. Obie maseczki pochodziły z linii Eminence wolnej od parabenów i laurylosiarczanu sodu.
Wisienka na torcie: Byłam na bułce – nazwij to Tootsie Roll. Byłam już gotowa na największego Sugar Daddy ze wszystkich – The Chocolate Spa w hotelu Hershey. Tutaj zapisałam się na czekoladowe fondue wrap i bitą kakaową kąpiel. Moje doznania zmysłowe rozpoczęły się od filiżanki gorącej czekolady w „Cichym pokoju”, po której nastąpiła cudowna kąpiel z ubitą wodą w jacuzzi, wypełniona kakao w proszku i odtłuszczonym mlekiem w proszku. Z pewnością pokonało pana Bubblesa. Następnie zostałam zaprowadzona do mojego Chocolate Fondue Body Wrap, gdzie zostałam pokryta detoksykującym błotem wrzosowym z nutą czekolady, a następnie owinięta miękkim ciepłym kocem, aby wzmocnić odżywcze działanie błota. Ostatnie etapy zabiegu wymagały ciepłego prysznica Vichy, a następnie nałożenia na całą powierzchnię ciała olejku kakaowego. Byłam całkowicie zrelaksowana i gotowa na czekoladowe martini w The Hotel Hershey’s Iberian Lounge.
Na pamiątkę mojej podróży do Hershey kupiłam kilka butelek kakaowego olejku do ciała wielkości torebki. Mówi się, że Napoleon zabierał czekoladę w swoje podróże, aby odnowić energię. Stosuję teraz olej kakaowy w konfrontacji z życiowymi bitwami.
CRAZY FOR COCOA: Większość usług inspirowanych czekoladą oferuje te same korzyści, co ich odpowiedniki bez czekolady, ale dodatek kakao sprawił, że moja skóra stała się wyjątkowo miękka i odżywiona. Czekoladowa maseczka sprawiła, że moje pory były bardziej zwarte i czystsze. Uważam również, że aromat czekolady we wszystkich tych usługach jest niezwykle relaksujący i kojący – jest to szczególnie idealny wybór w mroźne zimowe dni. Przywołało też miłe wspomnienia z dzielenia się czekoladowymi rożkami Mister Softee i torebkami Hershey’s Kisses z moimi przyjaciółmi z dzieciństwa.
Idąc dalej, planuję wyjść poza pudełko czekoladek i zbierać bony upominkowe na inspirowane czekoladą zabiegi spa na Walentynki, Dzień Matki i inne uroczyste okazje. Te nowatorskie zabiegi są świetną alternatywą dla bardziej popularnych ofert – ale jest jeden wymóg. Musisz uwielbiać czekoladę. Ponieważ coraz więcej uzdrowisk w całym kraju przygotowuje zabiegi inspirowane czekoladą, możesz zapytać, czy Twoje ulubione lokalne spa oferuje takie usługi.
Na rynku dostępne są również niezliczone produkty inspirowane czekoladą. Od czasu mojej wyprawy na czekoladę moje półki i szafki łazienkowe przekształciły się w fabrykę czekolady bez Charliego. Odkryłam szampony czekoladowe, olejki do kąpieli, perfumy, peelingi, balsamy do ciała, lakiery do paznokci, szminki i cienie do powiek. Namierzyłam nawet czekoladowe tatuaże i lalki voodoo.
Wczoraj wieczorem zafundowałam sobie kąpiel w mlecznej czekoladzie z mrożoną czekoladą. Moje marzenie w końcu stało się rzeczywistością. Byłam po uszy w czekoladzie.
Informacje dostępne na www.dziendobrywellness.pl, w tym tekst, grafika i inne materiały, służą wyłącznie celom informacyjnym. Poleganie na jakichkolwiek informacjach zawartych w www.dziendobrywellness.pl odbywa się na własne ryzyko użytkownika. W artykule może pojawić się sponsorowane lokowanie produktu. Odwiedzający tę stronę internetową przyjmuje do wiadomości, że informacje dostępne na lub za pośrednictwem www.dziendobrywellness.pl nie są i nie mają na celu zastąpienia profesjonalnej porady medycznej. Prawa autorskie Circle REI Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.
[/subscribe_to_unlock_form]